1 lipca 2016

hello july ♥

 długo zmagałam się z tym wpisem. Właściwie to może nie aż tak długo. Były to może zwyczajne trzy dni :P 

Witaj lipcu!:) 
Dla niektórych rozpoczęcie dwumiesięcznych wakacji, a dla tych pozostałych jeszcze czekanie na wyniki z matur.. dla jeszcze innych miesiąc jak miesiąc,w którym trzeba harować 31 dni.

Przeglądając przysłowia ludowe na temat miesiąca czerwiec nie udało mi się znaleźć takiego, który doskonale opisze jednym zdaniem jakim dla mnie był ten miesiąc. A wiem, że jest jedno trafne, które usłyszałam jakiś czas temu, lecz go zapomniałam i teraz nie chce mi sie przypomnieć :(

A jaki był czerwiec? Właściwie to różny. Gdy było dobrze, zaraz później coś było źle. I jeden tydzień taki, a drugi taki. Moje życie zmieniło się dosłownie o 180 stopni przez ostatni tydzień. Dlatego przytoczę słowa, które stały się moim codziennym mottem: "Doceń to co masz, zanim los zmusi Cię do docenienia tego co miałeś"
To przecież takie proste..


"- Nie tak szybko. Najlepsze jeszcze przed nami.
Miała na myśli deser. Tak samo można podchodzić do życia."
- R. Brett :)





Muszę przyznać, że zdjęcia na łące potrafią ukazać ten wakacyjny klimat. Muszę na niej częściej poeksperymentować



A tak na sam koniec uchwycony przeze mnie zachód słońca 



Niebo, zachodzące słońce, chmury.. Dlaczego mogłabym robić takiego typu zdjęcia w nieskończoność? Myślę, że znam odpowiedź. 
W tym piękne jest to, że choćbym zrobiła kilkadziesiąt zdjęć każdego dnia, o tej samej porze i w tym samym miejscu oraz oczywiście ustawieniu.. fotografia zawsze wyjdzie inna. Może to być dla kogoś banalne, a dla mnie jest to po prostu niezwykłe :)  


 Gdy jest bar­dzo smut­no, to kocha się zacho­dy słońca. 
~Antoine de Saint-Exupéry




  ...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia