Hej, hej!:)
Ostatnio dni mi lecą bardzo szybko.. Spędzam je głównie na rozmyślaniu co z moim życiem i chyba popadaniu przez to w depresję, ale nie, nie jest tak źle :P
Oczywiście nie mogę narzekać na nudę, bo albo studiuję podręcznik i testy do prawa jazdy, albo pójdę na rower, pojadę do miasta, zrobię zakupy, wypięknię się i odpoczywam. W końcu od czego są wakacje? ^^
Wczoraj, będąc w bibliotece wypożyczyłam wspaniałą (wiedziałam, że jest wspaniała, ale teraz to na własne oczy dowiedziałam się tego) książkę, od razu ją przeczytałam, kiedy wróciłam do domu. Na myśli mam "Oskar i pani Róża"francuskiego pisarza Érica-Emmanuela Schmitta.
Ci co jeszcze nie przeczytali, nie pozostało im nic innego. Gorąco zachęcam, bo człowiekowi, który na dzień w swojej głowie stacza walkę ze swoimi negatywnymi myślami i ogólnie, który jest pesymistycznie nastawiony do życia- może ona wzbudzić jednak cząstkę/odrobinkę nadziei na to, że jutro może być lepiej;).
Poza tym zmieniłabym tytuł! Na "Oskar i ciocia Róża".. ale to już temat do rozważenia dla tych, którzy mieli styczność z tą lekturą :P
,,Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy." ♥
-E.E Schmitt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz